Cześć!
Całkiem niedawno pisałam, że nie mam weny, a nie chcę się zmuszać do pisania, ponieważ wiem, że to po prostu nie wyjdzie. Mimo wszystko nie wiem, czy jednak dokończę Strefę 27, może kiedyś.
Czy wracam? Prawdopodobnie tak. Potrzebowałam po prostu małej przerwy :) Obiecuję nadrobić zaległości u każdego, tylko dajcie mi czas.
Co do tytułu wprowadzę małe zmiany. O co chodzi? No to wytłumaczę lepiej, o co chodzi z tym kotem...
Mój (nie)kochany kot buszował ostatnio u mnie w szafie, na stole i, co najważniejsze, w pułkach i szufladach. Oczywiście nie pozwalał mi nawet posprzątać, bawiąc się wszystkim. Najbardziej uczepił się starego zeszytu, z miękką (futrzaną) okładką. To w tym zeszycie powstało pewne opowiadanie, które całe pięć lat modyfikowałam, zmieniałam. Poprawiłam co nieco i teraz ma ono większy sens oraz fabułę. Chciałabym je obecnie zacząć :)
A teraz zmiany:
Prawdopodobnie zmieni się tytuł oraz link całego bloga, o ile do tego celu nie stworzę po prostu nowego.
Szablon zostanie na pewno zmieniony.
Pozdrawiam!
~Jane
Nie wiedziałam, że masz kota :O. Ale strasznie się cieszę, że wracasz na bloga, nie mogę się doczekać twojego opowiadania <3 /Claudie
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo kochana, że wracasz! ♥♥♥
OdpowiedzUsuńTylko nie zmieniaj linku! Później nie będzie można trafić na bloga. Co z tego, że poinformujesz, jak mogą znajdować się osoby, które nie komentują? Więc nie zamieniaj ;)
Będę czekała z niecierpliwością na nn! Już stęskniłam się za Twoją twórczością ^-^
Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
Maggie
Jednak zaznaczam, że do tego celu wolę stworzyć właśnie nowego bloga, a link do niego dać tutaj, ponieważ opowiadanie ma w sumie 3 części, a cała seria ma swoją nazwę. :)
Usuń