piątek, 14 sierpnia 2015

Brak Weny...

Hej,
Jak widać po tytule - nie mam weny na dalsze pisanie Strefy 27. Kiedy siadam nad komputerem i otwieram kolejny rozdział w wordzie, wszystko inne mnie rozprasza, a wena ulatnia się z każdym dniem. Nie chcę pisać na siłę, ponieważ odbija się to w samym opowiadaniu.
Tak więc na czas nieokreślony opuszczam Blogosferę, może kiedyś jeszcze wrócę.
Pozdrawiam :)
~Jane Hatwey

7 komentarzy:

  1. Znam to doskonale! Czekam na powrót, postaram się nadrobić wszystko. :)

    http://zasnute.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że wrócisz jak najszybciej :( Pozdrawiam i życzę powrotu weny...:) /Claudie

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejo kochana! :3
    Szkoda... Ale rozumiem. Nic na siłę. Po co pisać, skoro się wie, że to będzie beznadziejne? Mam nadzieję, że wena szybko Ci wróci i powrócisz do nas :D
    Pozdrawiam cieplutko i ślę buziaki! :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na powrót, a wtedy nadrobię wszystko, obiecuje.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na zwiastun (już jest) i prolog (będzie jutro po 16):
    sie-nie-zdarza.blogspot.com

    Albo na mojego drugiego bloga o zupełnie innej tematyce niż ten pierwszy:
    prawdziwa-legenda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. O nieeeeee ;-; wróć, proszę wróć! :cc

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej Kochanie, po pierwsze muszę sie usprawiedliwić. Przepraszam że tyle czasu mnie nie było, ale byłam na wyjazdach wakacyjnych, a później narobiło się problemów i jakos wypadłam z blogosfery.

    No a teraz co do wpisu, mam nadzieje że jednak do nas wrócisz. Poszukaj inspiracji, albo spróbuj poskrobac cos innego, tak żeby "odetkać mózg"? :)

    Buziaki i do napisania!

    OdpowiedzUsuń

Coś Ci się spodobało? Masz jakieś sugestie? Nie wahaj się o tym napisać!
SPAM dodajemy w zakładce do tego przeznaczonej.